Ostróda: Zlekceważył decyzję prokuratora, najbliższe miesiące spędzi w areszcie
Na 3 miesiące do aresztu trafił 55-latek, który znęcał się nad rodziną. Kilkanaście dni temu został on zatrzymany po awanturze domowej, którą wszczął po pijanemu. Okazało się wówczas, że mężczyzna od dłuższego czasu wszczyna awantury, podczas których wyzywa, szarpie i popycha żonę oraz dzieci. Mieszkaniec gminy Ostróda usłyszał zarzut, a prokurator zastosował wtedy wobec niego policyjny dozór i nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Podejrzany zlekceważył jednak tą decyzję i ponownie awanturował się w domu.
Kilkanaście dni temu policjanci interweniowali w jednym z mieszkań pod Ostródą, gdzie nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę. Z relacji żony awanturnika wynikało, że mąż szarpał ją i ubliżał jej oraz ich wspólnym dzieciom. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna znajdując się pod wpływem alkoholu zachowywał się w ten sposób. Krzysztof S. już wcześniej miał znęcać się nad małżonką i dziećmi. Funkcjonariusze zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania usłyszał zarzut, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i polecił mu wyprowadzić się z wspólnie zajmowanego mieszkania. 55-latek zlekceważył jednak te zalecenia i ponownie, będąc pod wpływem alkoholu awanturował się w domu, ubliżając najbliższym. Tym razem policjanci i prokurator wnioskowali do sądu, by mężczyzna trafił do aresztu. Wczoraj sąd przychylił się do tego wniosku i Krzysztof S. spędzi tam najbliższe 3 miesiące.
Za popełniony czyn 55-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
bb/af
