Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostróda: Podpalił swój dom, bo chciał pozbyć się niechcianych lokatorów

Kara nawet 8 lat pozbawienia wolności może grozić 36-latkowi, który rzucił butelkę z łatwopalną cieczą na dach swojego domu. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców, dach budynku tylko trochę się nadpalił. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak tłumaczył policjantom, w ten sposób chciał wystraszyć swoich krewnych, by wyprowadzili się z jego domu. Ze swojego postępowania podejrzany o próbę podpalenia domu wytłumaczy się przed sądem.

Policjanci z Ostródy zostali powiadomieni, że w jednym z domów doszło do podpalenia dachu przez 36-letniego mężczyznę. Okazało się, że właściciel domu, chcąc pozbyć się niechcianych lokatorów, postanowił w ten sposób ich nastraszyć. Mężczyzna niedługo po zdarzeniu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył, że od jakiegoś czasu prosił swoich krewnych, by wyprowadzili się z jego domu, jednak prośby te nie przynosiły rezultatu. Postanowił przejść do bardziej drastycznych kroków. W tym celu wlał do plastikowej butelki trochę łatwopalnej substancji, podpalił ją i wrzucił na dach. Zapewniał jednak, że nie miał zamiaru spalić domu, a jedynie nastraszyć niechcianych lokatorów. 

Teraz ze swojego postępowania mężczyzna będzie się tłumaczył przed sądem. Za sprowadzenie niebezpieczeństwa pożaru może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

bb/af

Powrót na górę strony