Ełk: Wtargnęli do mieszkania 25-latka, pobili go i okradli. Usłyszeli zarzut rozboju
Zarzut rozboju usłyszało 3 mieszkańców Ełku, którzy wtargnęli do mieszkania 25-letniego mężczyzny, pobili go i zabrali telefon komórkowy, kluczyki i dowód rejestracyjny samochodu oraz męskie koszule, biżuterię i mikrofalówkę, a wychodząc z mieszkania użyli jeszcze wobec pokrzywdzonego gazu obezwładniającego. Teraz grozi im kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
W sobotę do ełckiej komendy zadzwonił 25-letni mężczyzna, który poinformował, że do jego mieszkania przyszedł znany mu z widzenia mężczyzna wraz z dwom swoimi znajomymi i zażądał od niego pieniędzy w kwocie 6.000 zł. Zgłaszający dodał, że kiedy nie chciał zapłacić, bo nie miał żadnego długu, mężczyźni zaatakowali go kopiąc i uderzając rękoma po głowie i innych częściach ciała oraz grozili zabójstwem. Ponadto jak ustalono, sprawcy zabrali jego rzeczy osobiste m.in. telefon komórkowy, kluczyki i dowód rejestracyjny samochodu, mikrofalówkę oraz osiem koszul męskich i biżuterię. Wychodząc z mieszkania użyli jeszcze wobec pokrzywdzonego gazu obezwładniającego pryskając mu nim w twarz. Wartość skradzionych rzeczy została oszacowana na ponad 3 tys zł.
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali 31-letniego mieszkańca Ełku i jego dwóch kolegów w wieku 20 i 30 lat. Odzyskano też skradzione przedmioty.
Mężczyźni usłyszeli już zarzut rozboju. Teraz grożą im kary nawet 12 lat pozbawienia wolności.
(AJ)