Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Mrągowo: Tego samego dnia dwa razy zdecydował się wsiąść za „kółko” na „podwójnym gazie”

Mrągowscy policjanci ustalili podejrzanego o spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Początkowo 24-letni mieszkaniec Mikołajek, jak i jego dwaj znajomi twierdzili, że nie wiedzą, kto kierował autem. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu. To był drugi raz, gdy tego dnia 24-latek zdecydował się na kierowanie autem mimo stanu nietrzeźwości. Podczas pierwszej interwencji miał ponad 1,5 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy, mimo to po raz kolejny wsiadł za kierownicę.

W niedzielę mrągowscy funkcjonariusze zatrzymali w policyjnym areszcie trzech mężczyzn. Jeden z nich kierując osobowym audi uderzył w zaparkowanego volkswagena i odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyźni twierdzili, że nie wiedzą, kto kierował autem. Jak ustalili policjanci, tylko jeden z nich miał uprawnienia do kierowania pojazdem. Badanie alkomatem wykazało, że każdy z nich miał po ponad 2 promile alkoholu.

Wczoraj, gdy mężczyźni wytrzeźwieli kryminalni przeprowadzili z nimi dalsze czynności, podczas których ustalili, który z nich wsiadł za „kółko” w stanie nietrzeźwości i spowodował kolizję drogową.

Policjanci wyjaśnili, że to 24-letni mieszkaniec Mikołajek naruszył przepisy prawa. To był drugi raz, gdy tego dnia Michał G. zdecydował się na jazdę mimo stanu nietrzeźwości. Podczas pierwszej interwencji na ulicy 8-go Maja w Mrągowie miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Już wtedy policjanci zatrzymali należące do niego prawo jazdy kat. B, a auto przekazali wskazanej przez kierowcę innej trzeźwej osobie.

Mimo to, kilka godzin później mężczyzna wsiadł za kierownicę auta po raz drugi. Kierując osobowym audi uderzył w zaparkowanego na Osiedlu Mazurskim volkswagena i odjechał. Wraz z nim w aucie jechało dwóch znajomych. Mrągowscy funkcjonariusze zatrzymali całą trójkę chwilę później. Mężczyźni twierdzili, że nie wiedzieli, kto kierował autem. W chwili zatrzymania Michał G. miał już ponad 2 promile alkoholu.

Teraz mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 10. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej.

Powrót na górę strony