Ostróda, Morąg: Zatrzymali podejrzanego o kradzież rozbójniczą
Zarzut kradzieży rozbójniczej może usłyszeć Arkadiusz Sz. Mężczyzna spotkał kolegę, który był właścicielem skutera. Nie chcąc wracać rowerem do domu poprosił go, by ten odwiózł go do domu. W trakcie jazdy on i jego 46-letni kierowca wywrócili się. W złości pasażer wsiadł na skuter i odjechał zostawiając właściciela samego na drodze. Wtedy też miało dojść do kradzieży pieniędzy. Powiadomieni o całym zajściu funkcjonariusze z komisariatu Policji w Morągu szybko namierzyli sprawcę oraz odzyskali skuter. 37-letni Arkadiusz Sz. jest dobrze znany miejscowym policjantom. To nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna miał konflikt z prawem. Mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W sobotę wieczorem pod jednym ze sklepów w miejscowości pod Morągiem spotkali się dwaj mężczyźni. 46-latek przyjechał na swoim skuterze, natomiast 37-letni Arkadiusz Sz. jednośladem. Po jakimś czasie młodszy mężczyzna nie chcąc wracać do domu rowerem poprosił znajomego o podwiezienie. Podczas jazdy motorowerem wywrócili się.
Zdenerwowany całą sytuacją pasażer bez zgody właściciela odjechał pojazdem. Wtedy też miało dojść do kradzieży pieniędzy. Mężczyzna o całym zajściu telefonicznie powiadomił pogotowie oraz policjantów z komisariatu w Morągu. Już wstępne rozpytanie 46-latka i dokładny opis pasażera pozwoliły funkcjonariuszom na wytypowanie podejrzanego. Na drugi dzień policjanci zatrzymali 37-latka w jego mieszkaniu. Arkadiusz Sz. trafił do policyjnego aresztu. To nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna miał konflikt z prawem. Tego samego dnia funkcjonariusze odnaleźli też porzucony w krzakach skuter. Teraz wyjaśnieniem wszystkich okoliczności zajęli się policjanci. Jeżeli okaże się, że doszło do kradzieży rozbójniczej Arkadiuszowi Sz. może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialności karnej również nie uniknie sam pokrzywdzony, który znajdując się pod wpływem alkoholu kierował jednośladem.