Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Olsztyn: Wjechał pod zakaz-policjantom okazał nieważne prawo jazdy

Zarzut poświadczenia nieprawdy oraz 600 złotowy mandat karny. Taka kara spotkała 54-letniego Stanisława S. Mężczyzna nie zastosował się do znaku „zakaz wjazdu”. W trakcie kontroli okazał prawo jazdy, które widniało w policyjnych systemach jako zatrzymane za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że oryginalne prawo jazdy zgubił. Następnie podejrzany wyrobił duplikat, który został mu zatrzymany za kierowanie pod wpływem alkoholu. Po jakimś czasie oryginał prawa jazdy kierującemu został przesłany przez Biuro Rzeczy Znalezionych. Stanisław S. przyznał się policjantom, że nie przystąpił do powtórnego egzaminu, ponieważ obawiał się, że nie zda. Kodeks karny za poświadczenie nieprawdy przez wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego przewiduj

Do nietypowego zdarzenia doszło w sobotę 13 września br. około godziny 17.00 na ulicy Sikorskiego. Policjanci olsztyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego fordem. 54-latek nie zastosował się do znaku B-2 „zakaz wjazdu”, w związku z prowadzonym na tym odcinku drogi remontem. Mężczyzna został poinformowany o tym, że za powyższe zostanie ukarany mandatem karnym oraz punktami karnymi. Następnie policjant poprosił o dokumenty kierującego. Po sprawdzeniu danych osobowych w policyjnych systemach wyszło na jaw, że prawo jazdy jest nieważne, ponieważ kierujący został zatrzymany kilka lat wcześniej za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jednak data zakazu minęła jakiś czas temu. Wobec zaistniałej sytuacji 54-letni Stanisław S. został ukarany ponownie mandatem za brak uprawnień. Następnie podejrzany został przewieziony do komendy. W trakcie składania wyjaśnień okazało się, że mężczyzna oryginalne prawo jazdy zgubił. Po tym fakcie kierujący wyrobił sobie duplikat. W 2008 roku 54-latek został zatrzymany przez patrol policji i funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie duplikat prawa jazdy. Wówczas kierujący znajdował się pod wpływem alkoholu. Decyzją sądu mężczyzna usłyszał wyrok 2 lat zakazu jazdy oraz grzywnę. Po jakimś czasie oryginalne prawo jazdy zostało odnalezione i przesłane pod wskazany adres przez Biuro Rzeczy Znalezionych. Stanisław S. przyznał się policjantom, że nie przystąpił do powtórnego egzaminu, ponieważ obawiał się, że nie zda.

 Teraz 54-latek będzie tłumaczył się za swoje zachowanie przed sądem. Kodeks karny za poświadczenie nieprawdy przez wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony