Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Region: Zatrzymania, zarzuty i środki zapobiegawcze wobec sprawców przemocy domowej

Iławski sąd zdecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu Zygmunta F. podejrzanego o znęcanie się nad swoją żoną. Natomiast poręczenie majątkowe, nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną, to konsekwencja zarzutów dotyczących przemocy wobec żony, które usłyszał 36-latek z powiatu giżyckiego.

Kisieliccy policjanci po raz kolejny interweniowali wobec sprawcy przemocy domowej. Tym razem podejrzanym o znęcanie się nad najbliższymi okazał się Zygmunt F. Mężczyzna wracał do domu pijany. Wówczas wszczynał awantury z żoną, wyzywał ją,  popychał i szarpał, dusił, a także groził pozbawieniem życia. Poszkodowana po kolejnej awanturze zdecydowała się o wszystkim poinformować policjantów. Ci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili, że takie zachowania mieszkańca gminy Kisielice trwa od około czterech lat. Podczas przesłuchania  mieszkaniec gminy Kisielice usłyszał zarzut.  

Dziś na podstawie zgromadzonych materiałów, sąd zastosował wobec sprawcy przemocy domowej tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu

Natomiast, jak ustalili policjanci z Giżycka, Daniel N. od sierpnia 2013r. stosował przemoc wobec swojej żony.  Mężczyzna będąc najczęściej pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał  swoją żonę, popychał ją, rzucał  przedmiotami . Mężczyzna został zatrzymany 29 września br. po tym, jak ponownie wszczął awanturę,  w trakcie której  uderzył pokrzywdzoną w twarz.

Wczoraj na podstawie zgromadzonego materiału Prokurator Rejonowy w Giżycku   zastosował wobec sprawcy przemocy domowej poręczenie majątkowe oraz  nakazał natychmiastowo opuścić lokal mieszkalnych i zakazał zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. 

Teraz mieszkaniec Giżycka i 50-latek z powiatu iławskiego odpowiedzą przed sądem. Przemoc wobec bliskich jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

jk/bg/af

Powrót na górę strony