Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nidzica: Zaatakowali i zabrali… 20 złotych. Trafili na trzy miesiące do aresztu

Zarzut rozboju i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka, usłyszał jeden z dwóch zatrzymanych w sprawie rozboju braci. Na początku grudnia zaatakowali innego mężczyznę i zabrali mu 20 złotych. Wskutek upadku 49-latek trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Śledczy ustalają, czy to zdarzenie było bezpośrednią przyczyną śmierci pokrzywdzonego. Nidzicki sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec zatrzymanych.

W ubiegłym tygodniu nidziccy policjanci zostali poinformowani przez lekarzy o zgonie pacjenta, który kilka dni wcześniej trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami głowy. Aby rozwiązać zagadkę powstałych obrażeń, prowadzący tą sprawę kryminalni musieli odtworzyć ostanie godziny życia 49-latka. Zebrane ślady doprowadziły śledczych do dwóch braci, mieszkańców Nidzicy. 40- i 31-latek zostali zatrzymani w miniony czwartek (13.12.2018) i doprowadzeni do nidzickiej komendy.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 13.46 MB)

W piątek zostali przesłuchani przez prokuratora, który przedstawił 40-latkowi zarzut rozboju i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innej osoby, którego następstwem jest jej śmierć, natomiast 31-latkowi przedstawiony został zarzut rozboju. W trakcie składania wyjaśnień 40-latek przyznał się do zarzucanego czynu i dokładnie opisał przebieg tego zdarzenia. Według jego relacji, na początku grudnia idąc razem z bratem ulicami Nidzicy, postanowili zorganizować sobie pieniądze na alkohol. W tym celu zaczepili przypadkowego mężczyznę i zażądali wydania pieniędzy. Gdy 49-latek im odmówił, został uderzony pięścią w twarz. Mężczyzna upadł, a sprawcy w tym czasie przeszukali ubrania pokrzywdzonego, zabrali 20 złotych i uciekli. Według relacji zatrzymanych mężczyzna miał samodzielnie wstać i odejść.

Po pewnym czasie w miejsce opodal tego, gdzie miało dojść do rozboju, została wezwana karetka do nieprzytomnego, leżącego na chodniku mężczyzny – jak się okazało, 49-latka zaatakowanego wcześniej przez braci. Mężczyzna w związku z utratą przytomności trafił do szpitala. Niestety po kilku dniach zmarł. Na zlecenie prokuratora została przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny, której wyniki mają wykazać, czy jego śmierć nastąpiła w wyniku działania napastników i rozboju, którego był ofiarą.

W wyniku współpracy policjantów z prokuratorem do sądu trafił wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzn. W piątek sąd przychylił się do wniosku, aresztując braci na trzy miesiące.

Za dokonanie rozboju oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

(id/tm)

Powrót na górę strony