Morąg: Włamywali się i kradli – odpowiedzą przed sądem
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić trzem mieszkańcom gminy Miłakowo, którzy włamali się do sąsiadujących ze sobą garaży i ukradli stamtąd różne przedmioty o łącznej wartości blisko 2000 złotych. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Okazało się, że ci sami sprawcy włamali się również do przyczepy kempingowej, skąd ukradli narzędzia ogrodowe. Teraz ze swojego postępowania wszyscy wytłumaczą się przed sądem.
Policjanci z Morąga rozwiązali sprawę kradzieży z włamaniem, do której doszło pod koniec listopada ubiegłego roku. Wtedy otrzymali zgłoszenie o włamaniu do garażu na terenie gminy Miłakowo. Policjanci na miejscu ustalili, że sprawcy „odwiedzili” również sąsiedni garaż. Sprawcy ukradli stamtąd między innymi piłę spalinową, podkaszarkę, radio samochodowe i inne przedmioty o łącznej wartości blisko 2000 złotych. Pracujący nad sprawa funkcjonariusze ustalili, że związek z włamaniem może mieć trzech mieszkańców gminy Miłakowo w wieku od 19 do 29 lat. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Podczas przesłuchania nie kwestionowali swojej winy. Ponadto okazało się, że ci sami sprawcy włamali się pod koniec roku do przyczepy kempingowej, kradnąc z niej między innymi narzędzia ogrodowe.
Teraz cała trójka ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Może im grozić kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności.