Włamali się do audi i ukradli akumulator, głośnik basowy, dokumenty, kartę bankomatową oraz 400 złotych. 20 i 21-latek usłyszeli już zarzuty
Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 20 i 21-latkowi, którzy włamali się do zaparkowanego nieopodal ośrodka wypoczynkowego Audi i ukradli akumulator, głośnik basowy, dowód osobisty, dowód rejestracyjny, kartę bankomatową oraz pieniądze w kwocie 400 złotych. Szczycieńscy policjanci ustalili sprawców oraz miejsce ich przebywania. Okazało się, że obaj mężczyźni to mieszkańcy gminy Wielbark. Zostali oni zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Teraz ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem.
Pewien 24-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, 28 czerwca br., przyjechał ze swoim bratem w celach rekreacyjnych, do jednego z ośrodków wypoczynkowych położonych w gminie Jedwabno. Mężczyźni pozostawili auto nieopodal ośrodka i poszli nad jezioro. Gdy po około 4 godzinach wrócili, zauważyli, że w samochodzie brak jest dokumentów tj. dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego pojazdu, pieniędzy w kwocie 400 złotych, karty bankomatowe, akumulatora, a nawet głośnika basowego. Sprawę natychmiast zgłosili policjantom szczycieńskiej jednostki.
Kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjnych, ustalili dane i miejsce przebywania sprawców. Okazało się, że byli nimi dwaj mieszkańcy gminy Wielbark. 20 i 21-latek zostali zatrzymani i przewiezieni do szczycieńskiej komendy. Młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(ic/rj)