Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostróda, Olsztyn: Mecz Stomil Olsztyn – Widzew Łódź bez wydarzeń

Policjanci z Ostródy oraz Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie pracowali przy zabezpieczeniu meczu piłki nożnej pomiędzy drużynami OKS Stomil Olsztyn – Widzew Łódź. Nad bezpieczeństwem kibiców, piłkarzy oraz mieszkańców miasta czuwało ponad 100 policjantów. Na stadionie funkcjonariusze nie odnotowali przypadków zakłócenia porządku publicznego. Natomiast interweniowali tuż przed meczem, kiedy pijany kibic uderzył umundurowanego funkcjonariusza. 32-latek trafił do policyjnego aresztu. Maciej M. w chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Olsztyna usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. Za popełnione przestępstwo może grozić mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Innych zdarzeń kryminalnych policjanci nie odnotowali.

Mecz rozgrywany był na ostródzkim stadionie od godziny 19.00. Około 2 tysięcy kibiców zagrzewało piłkarzy do gry. Tu atmosfera była sportowa. Spotkanie zakończyło się około godz. 21.00. Na stadionie interwencja sił policyjnych nie była konieczna. Nad bezpieczeństwem kibiców, piłkarzy i mieszkańców czuwał ponad 100 policjantów z Ostródy oraz Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie. Jak zawsze nad bezpieczeństwem zarówno na stadionie, jak i w mieście czuwali prewencjusze z psami, ruch drogowy, policjanci obserwujący sytuację w ambulansie monitoringu wizyjnego wspierani przez policjantów służby kryminalnej.

Przed meczem policjanci interweniowali tylko raz. Do zdarzenia doszło na jednej z ulic w Ostródzie. Mężczyzna najpierw dobijał się do radiowozu, później podczas rozmowy niespodziewanie zamachnął się na funkcjonariusza. Chwilę później został zatrzymany. Maciej M. trafił do policyjnego aresztu. 32-latek w chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie. Jak ustalili funkcjonariusze, był to kibic jednej z drużyn.

Po wytrzeźwieniu Maciej M. usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Innych zdarzeń kryminalnych policjanci nie odnotowali.

jk/af

Powrót na górę strony