Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Elbląg, Bartoszyce: Znęcali się nad bliskimi – poniosą konsekwencje

Elbląscy policjanci zatrzymali 40-latka, który miał szarpać i wyzywać swoją matkę. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. O taki sam środek zapobiegawczy zawnioskowali bartoszyccy policjanci i prokurator wobec Henryka S. Mieszkaniec gminy Bartoszyce jest podejrzany o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną i dwoma córkami. 42-latek miał grozić pozbawieniem życia najbliższym a żonę dodatkowo bić, popychać i oblewać wodą. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Kodeks karny za znęcanie się nad bliskimi przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Maciej K. pił alkohol, wszczynał awantury domowe, szarpał a także wyzywał swoją matkę. 40-latek został zatrzymany przez policjantów w czasie jednej z takich interwencji. Policjanci przesłuchali świadków oraz ofiarę domowej przemocy potwierdzając fakt znęcania się. Maciej K. odbywał wcześniej karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Teraz odpowie za kolejny swój czyn. To nie jedyne postępowanie jakie w ostatnich dniach przeprowadzili w sprawie o znęcanie elbląscy policjanci. W innym przypadku 63-letn mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące za znęcanie się nad swoja córką. W tym przypadku było to głównie znęcanie psychiczne. Mężczyzna utrudniał bowiem kobiecie dostęp do niektórych domowych pomieszczeń, wyzywał ją. Wywoływał także awantury oraz zakłócał nocny odpoczynek domowników. 63-latek usłyszał już zarzut znęcania się. Sąd na wniosek policji i prokuratury przychylił się do wniosku o tymczasowe aresztowanie. Trafił on na dwa miesiące do aresztu.

Z kolei bartoszyccy policjanci interweniowali z w jednym z mieszkań na terenie tamtejszej gminy, ponieważ pijany mężczyzna awanturował się z bliskimi. Funkcjonariusze, aby zapewnić spokój rodzinie zatrzymali 42-latka do wytrzeźwienia. Po sprawdzeniu sytuacji w tej rodzinie okazało się, że nie było to odosobnione zdarzenie.  Ostatecznie wszczęto postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.  Pokrzywdzeni i świadkowie złożyli zeznania, które wskazywały, że Henryk S.  znęcał się  nad żoną i dwiema córkami. Mężczyzna miał grozić im pozbawieniem życia, wyganiać z mieszkania, wyzywać a żonę dodatkowo bić, popychać i oblewać zimną woda.

Wczoraj policjanci przedstawili zarzut 42-latkowi. Mężczyzna nie przyznał się do jego popełnienia. Potwierdził, że kłócił się  z zoną, ale według niego nie było to znęcanie.

Policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowy areszt dla Henryka S. Sąd zdecyduje o jego dalszym losie.

Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

kn/bp/in

Powrót na górę strony