Tag BLIK
Rozmiar czcionki
- Kolejne osoby dały się oszukać na BLIK-a i pracownika banku Mimo wielu apeli i ostrzeżeń Policji dotyczących oszustw internetowych kolejne osoby nie dały się uchronić przed utratą pieniędzy. Tylko minionej doby, na terenie powiatu działdowskiego, doszło do kilku zdarzeń, gdzie osoby po kontakcie przez komunikatory ze „znajomymi”, wygenerowały kody BLIK i padły ofiarą oszustwa. Jedna z osób uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku i chcąc uchronić swoje oszczędności, straciła ponad 24 000 złotych.
- Oszustwo metodą na BLIK – policjanci ostrzegają! Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Prośby oszustów są różne - na leki, odbiór paczki, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie czy trudna sytuacja finansowa. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew. Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
- Chciała pomóc znajomej i wysłała jej 3 kody BLIK. W rzeczywistości przekazała je oszustom Oszuści podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych, piszą pilną prośbę o pożyczkę. Za pomocą wyłudzonego kodu do płatności mobilnej kradną pieniądze. Mieszkanka powiatu ełckiego straciła w ten sposób 2.800 złotych.
- Chciał sprzedać piec, a stracił 80000 zł. Chciała sprzedać płaszcz, a straciła 3 000 zł Policjanci po raz kolejny przestrzegają przed oszustami. Tym razem oszukane zostały dwie osoby z powiatu piskiego. Mężczyzna chciał sprzedać piec, a stracił 80000 zł. Kobieta chciała sprzedać płaszcz, a z jej konta zniknęło 3000 zł. Bądźmy czujni i ostrożni. Pod żadnym pozorem nie klikajmy w przesyłane linki i nie przekazujmy kodów BLIK nieznajomym osobom.
- Oszukana na pracownika banku Oszuści internetowi nie próżnują. Wabią swoje ofiary „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika banku” czy podszywając się pod znajomych z portali społecznościowych. Wystarczy wejść w podesłany przez sprzedawcę czy kupującego link przekierowujący na płatność banku, podać kod BLIK „znajomemu” lub „pracownikowi banku” czy przekazać pieniądze zaufanej osobie podesłanej przez rzekomego wnuczka czy córkę, by stać się ofiarą oszustwa.
- Policjanci apelują o czujność! Oszuści cały czas atakują! Policja przypomina, aby podczas nieautoryzowanych kontaktów przez telefon lub Internet zachować wzmożoną czujność, szczególnie gdy osoby zachęcają do inwestycji i obiecują szybkie i ponadprzeciętne zyski. Pamiętajmy, by nikomu nie podawać swoich danych osobowych, haseł dostępowych do kont bankowych, kart kredytowych, czy poczty e-mail. Należy pamiętać, że pracownicy banków czy instytucji finansowych nigdy nie namawiają do instalowania dodatkowych aplikacji czy podawania wrażliwych danych.
- Oszuści zebrali potężne żniwo od mieszkanek powiatu mrągowskiego Trzy mieszkanki powiatu mrągowskiego zostały zmanipulowane przez oszustów tracąc blisko 160 tysięcy złotych. Były to kobiety w różnym wieku, co świadczy o tym, że wiarygodność oszustów była na tyle duża, że udało im się „nabrać” 26-latkę, 62-latkę oraz 44-latkę. Po raz kolejny apelujemy o ograniczone zaufanie do osób, które nawiązują z nami kontakt telefoniczny albo przez internetowe komunikatory!
- 32-letnia mieszkanka Olsztyna straciła 18 tysięcy złotych Do 32-letniej mieszkanki Olsztyna zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że jest konsultantem bankowym i nakłonił kobietę do zaciągnięcia pożyczki. Kobieta straciła w ten sposób 18 tysięcy złotych. Bądźmy ostrożni podczas dokonywania internetowych transakcji.
- 35-letnia mieszkanka powiatu olsztyńskiego straciła 30 tysięcy złotych Drogą telefoniczną oszust, twierdzący, że jest konsultantem bankowym, nakłonił 35-letnią mieszkankę powiatu olsztyńskiego do zaciągnięcia pożyczki. Kobieta straciła w ten sposób 30000 złotych. Bądźmy czujni!!!
- Na wnuczka, na znajomego z portalu społecznościowego, na pracownika banku… oszuści nadal aktywni Oszuści internetowi nie próżnują. Wabią swoje ofiary „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika banku” oraz podszywają się pod znajomych z portali społecznościowych. Wystarczy wejść w podesłany przez sprzedawcę czy kupującego link przekierowujący na płatność banku, podać kod BLIK „znajomemu” i przekazać pieniądze "zaufanej" osobie, by stać się ofiarą oszustwa.