Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Iława: Podpalał bo lubił patrzeć na ogień. Straty szacuje się na 100.000 złotych

Kisieliccy policjanci wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko Robertowi N. Mężczyzna miał podpalać baloty ze słomą oraz stogi siana na terenie dwóch powiatów. Z ustaleń śledczych wynika, że proceder trwał prawie dwa lata. Straty szacuje się na 100.000 złotych. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Kisielic w maju br. zostali poinformowani o podpaleniu 200 balotów ze słomą. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie przeprowadzili czynności. Wówczas starty oszacowano na 4.000 złotych. Kisieliccy policjanci ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o to  podpalenie. Okazał się nim 34-latek pracujący, jako ochotnik w straży pożarnej. W trakcie dalszych czynności kisieliccy  policjanci ustalili, że mężczyzna w ciągu dwóch lat na terenie powiatów iławskiego oraz kwidzyńskiego dokonał 16 podpaleń balotów ze słomą oraz stogów siana. Łączne straty oszacowano na 100.000 złotych. Mieszkaniec gminy Kisielice przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swoje niechlubne zachowanie tłumaczył tym, że po prostu lubił patrzeć na ogień.

Sprawa z aktem oskarżenia trafiła do sądu. Mężczyzna obecnie jest pod dozorem policji i trzy razy w tygodniu musi się stawiać w Posterunku Policji w Kisielicach. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony