Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Olsztyn: Usłyszał 180 zarzutów oszustw i ich usiłowania. Podejrzany obecnie przebywa w zakładzie karnym w związku z pobiciem ze skutkiem śmiertelnym

Dziś do sądu wpłynął akt oskarżenia wobec 45-latka zawierający 180 zarzutów oszustw i ich usiłowania. Mężczyzna pod koniec ubr. został tymczasowo aresztowany za pobicie za skutkiem śmiertelnym. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli dziesiątki umów, kopie dowodów osobistych oraz numery i hasła dostępowe do kont bankowych wielu osób. Jak się okazało, dane osób wykorzystywał, aby zaciągać kredyty. Straty szacuje się na 100.000 złotych.

Sprawa miała swój początek w październiku 2015 roku, kiedy to na terenie Olsztyna śmiertelnie pobity został mężczyzna. Funkcjonariusze wytypowali sprawcę, który 25 października ubr. został zatrzymany. W niespełna 48 godzin usłyszał on zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym oraz decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Jak się okazało, to nie był koniec sprawy.

Otóż podczas przeszukania mieszkania Krzysztofa K. policjanci znaleźli nie tylko dowody do sprawy pobicia ale również dziesiątki umów, kserokopie dowodów osobistych oraz numery i hasła dostępowe do różnych kont bankowych.

Analizując zabezpieczone dokumenty funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie nabrali podejrzeń i wszczęli odrębne postępowanie.

Policjanci od samego początku prowadzili tą sprawę pod nadzorem Prokuratury Olsztyn Południe. Wykonali szereg czynności operacyjnych i procesowych w wyniku których ustalili, że 45-latek oferował - nie tylko za pośrednictwem Internetu ale również roznosząc ulotki po sklepach – dobrze płatną pracę chałupniczą. Z osobami chętnymi podjąć dodatkowy zarobek podpisywał umowy, fotografował ich dowody osobiste oraz pozyskiwał wszystkie niezbędne informacje dotyczące ich kont bankowych.

Jak się okazało, firma której przedstawicielem miał być 45-letni mieszkaniec Olsztyna nie zlecała prac chałupniczych, a dane osobowe potencjalnych pracowników miały służyć jedynie do zaciągania przez niego kredytów.

Śledczy ustalili, że Krzysztof K. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wielokrotnie doprowadził i usiłował doprowadzić różne parabanki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez składanie za pośrednictwem Internetu elektronicznego wniosku o przyznanie pożyczki gotówkowej, za każdym razem posługując się danymi innych osób.

Straty oszacowano na łączną kwotę ponad 100.000 złotych.

Podejrzany mężczyzna pod koniec sierpnia br. będąc w zakładzie karnym usłyszał w sumie 180 zarzutów usiłowania i dokonania oszustw.

Okazało się, że w ciągu ostatnich 5 lat był już karany za podobne przestępstwa, dlatego też będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy.

Grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności.

mp/in

 

Powrót na górę strony