Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pisz: Powiadomił policję o rozboju, którego nie było . Poniesie za to konsekwencje

W Rucianem – Nidzie doszło do rozboju w okolicach marketu. Dwóch mężczyzn podeszło na parkingu do dostawcy gazu butlowego dla indywidualnych odbiorców. Wzięli sobie jedną butlę, a kiedy właściciel zwrócił im uwagę, zagrozili mu nożem i zażądali pieniędzy. Cała ta historia została wymyślona przez 21-latka. Kupił bowiem od nich przedmioty w zamian za pieniądze na paliwo. Obawiał się, że rzeczy te są skradzione i będzie miał kłopoty.

W środę (21 czerwca br. ) w Rucianem – Nidzie pokrzywdzony powiadomił policję, że dokonano na nim rozboju. Powiedział, że jest kierowcą samochodu dostawczego i sprzedaje butle gazowe indywidualnym klientom. Kiedy stał przy jednym z marketów, podeszło do niego dwóch nieznanych mu mężczyzn. Bez jego wiedzy i zgody wzięli sobie jedną butlę. Kiedy ten zareagował, jeden z nich wyciągnął nóż i zagroził 21-latkowi pozbawieniem życia żądając pieniędzy. Ten przestraszony dał im banknot 100 zł, po czym sprawcy odjechali zaparkowanym w pobliżu autem. Zgłaszający dodał funkcjonariuszom, że byli to prawdopodobnie mężczyźni pochodzenia słowackiego, bo pytali go o drogę na Słowację przez Warszawę, Katowice i Kraków.
Z uwagi na powagę tego zdarzenia piscy policjanci natychmiast podjęli działania mające na celu zatrzymanie sprawców. O rozboju powiadomione zostały także jednostki ościenne z prośbą o pomoc w ich ujęciu. Wykonując dalsze czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że do żadnego rozboju nie doszło. Zgłaszający wymyślił cała tę sytuację.
Zbierając materiał dowodowy w tej sprawie policjanci ustalili, że zgłaszający spotkał na parkingu dwóch nieznanych mu mężczyzn, prawdopodobnie ze Słowacji. Powiedzieli mu, że nie mają pieniędzy na paliwo. Zaoferowali kupno lornetki i zegarka. 21-latek kupił od nich te przedmioty za 100 zł. Kiedy odjechali młody mężczyzna pomyślał, że zakupione rzeczy mogą być kradzione i będzie miał teraz kłopoty. Poza tym zakupy zrobił ze służbowych pieniędzy, z których musiał się rozliczyć. W obawie przed konsekwencjami wymyślił całą historię o rozboju z użyciem noża.
Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.

(as/rj)

Powrót na górę strony