Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjant będący po służbie, zatrzymał na gorącym uczynku mężczyznę, który chwilę wcześniej włamał się do jego piwnicy

Policjant wracając do domu zauważył, że z klatki schodowej wychodzi sąsiad z dwoma chłopakami. Nieśli oni silnik elektryczny do łódki, wędkę z kołowrotkiem oraz prostownik samochodowy. Funkcjonariusz zorientował się, że są to jego rzeczy, które przechowywał w piwnicy. Natychmiast zawrócił i zatrzymał te trzy osoby. 27-letni sąsiad został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.

W piątek (17.12.2021r.) wieczorem policjant wracał do domu. Wchodząc do klatki schodowej swojego bloku minął sąsiada, który wychodził z dwoma chłopakami. Nieśli oni silnik elektryczny, wędkę z kołowrotkiem oraz prostownik samochodowy. Funkcjonariusz zorientował się, że są to rzeczy należące do niego i do jego ojca, które przechowywali w piwnicy. Policjant zawrócił i zatrzymał te trzy osoby podejrzane o dokonanie kradzieży z włamaniem. Sytuacja miała miejsce w Piszu.

Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że wśród zatrzymanych jest 27-letni sąsiad zgłaszającego oraz dwóch nastolatków w wieku 14 i 16 lat. Najstarszy z nich kategorycznie zaprzeczał, aby okradł piwnicę sąsiada. Twierdził, że wraz z kolegami sprzątał swoją komórkę. Został zatrzymany do czasu wyjaśnienia sprawy.

Kryminalni ustalili, że przestępstwa tego dokonał zatrzymany 27-latek. Mężczyzna ten sprzątał swoje pomieszczenie. W pewnym momencie wpadł na pomysł, że wyrwie drewnianą dyktę zabezpieczającą w drzwiach wejściowych do piwnicy sąsiada i sprawdzi, co w niej przechowuje. Kiedy zobaczył, że są tam rzeczy, które można sprzedać w lombardzie, postanowił je ukraść. W międzyczasie przyszli do niego nastoletni znajomi, których poprosił o pomoc w sprzątaniu. Powiedział im, że chce pozbyć się niepotrzebnych rzeczy.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do piwnicy skąd zabrał silnik elektryczny, wędkę z kołowrotkiem oraz prostownik samochodowy o łącznej wartości 1450 złotych. Nie kwestionował już swojej winy. Powiedział jedynie, że zrobił to, bo chciał w szybki i prosty sposób zarobić parę groszy. Dodał też, że chłopaki nie mieli pojęcia, że te rzeczy są kradzione. Pomagali mu jedynie w sprzątaniu jego piwnicy.

Za dokonanie kradzieży z włamaniem 27-latkowi grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

(asz/kh)

Powrót na górę strony